Ciąg dalszy poradnika o energooszczędnych urządzeniach. Co w naszej kuchni i w naszym domu obiera najwięcej energii? Wszystko zależy od tego jak będziemy z nich korzystać.
Czajnik – niepozorny pożeracz prądu
Czajnik, jaki wybrać, najlepiej ten z funkcją termosu. Woda jest dłużej ciepła, więc gdy przyjdzie nam ochota na kolejna herbatę będzie jak znalazł. Powtórzę to co wszyscy wiedzą, ale prawdą jest, że zasady jak oszczędzać energię elektryczną w kuchni, zaczynają się od porady, która mówi by nie gotować więcej wody niż potrzeba. To ważne jest, aby nasz urządzenie pracowało jak najbardziej ekonomicznie. Czajnik wyposażony w grzałkę spiralną ma moc od 200 do 2200 W, ten z grzałką płytową zaś od 600 do 3300 W. Wyższa moc to szybszy czas zagotowania wody, nie bawiąc się w szczegółowe obliczenia ile czasu potrzebuje czajnik o mocy 2200 W na podgrzanie szklanki wody a ile ten o mocy 3200. Obliczmy ile będzie kosztować nas godzinna pracy tych urządzeń.
Czajnik o większej mocy szybciej zagotuje wodę, ale jego godzina praca będzie nas więcej kosztować za prąd. Z drugie jednak strony, ile wody podgrzejemy w ciągu godziny, z pewnością więcej wody uda się ugotować czajnikiem o mocy 3200 W. To właśnie efektywność energetyczna, takie wykorzystanie podobnej ilości energii, aby zwiększać uzyskać lepsze rezultaty. Czy to nie sposób na oszczędzanie energii w domu?
Jak oszczędnie prać?
Wyjdźmy z kuchni, chyba, że ktoś w kuchennym aneksie umieścił pralkę. Automat to urządzeni, które wyparło, starą, dobrą pralkę Franię. Sporów na temat prania jest tak dużo jak na temat zmywania. Tylko, że pozmywać ręcznie musimy, jeśli nie mamy zmywarki, a do ręcznego prania nikt nas nie namówi. Producenci sprzętów prześcigają się w ulepszaniu, dodają nowe funkcje i programy. Wszystko po to, aby skusić nas do wyboru ich sprzętu. Prawdą jest, że obecne na rynku pralki zużywają o połowę mniej wody niż ich koleżanki sprzed lat. To jednak nie zwalnia nas z poszukiwania sprzętu, który pozwoli na dodatkowe oszczędności. Z pewnością, kiedy sprzedawca skupia się na walorach pralki przedstawia całą listę programów piorących. Nie prawda, że im ich więcej tym lepiej, kiedy używałeś liczącego 2,3 h programu do prania bawełny, albo programu z namaczaniem? Może kiedyś zmuszony byłeś taki program wybrać, ale w celu oszczędności wybrałeś jeszcze opcję oszczędną skracającą czas trwania. I tak najbardziej lubimy programy 30 min. godzinne albo te, które nadają się do prania mniejszej ilości ubrań, słabo zabrudzonych.
Jeśli mogę coś poradzić, to szukajcie urządzeń z funkcją prania „pół wsadu”. Inna nazwa tej funkcji to szósty zmysł, pralka wyczuwa ilość prania wsadzonego do bębna i dopasowuje ilość używanej wody, przy czym jednocześnie zużywa mniej prądu do podgrzania wody. Znacie swoje nawyki, nigdy nie pierzesz góry ubrań w jednym kolorze, chcesz pranie mieć zrobione na bieżąco, dlatego nie czekasz aż uzbiera się cały bęben. Wybierz, więc pralkę o małej pojemności. Będzie ona prać częściej, ale mała ilość ubrań sprawi, że lepiej się one dopiorą, co więcej nie obciąży ona budżetu domowego.
Oszczędny telewizor LED
Kolejna reklama zachęcająca do kupna telewizora, reklamodawca ogłasza wyprzedaż. Może to za przyczyną pojawienie się telewizorów nowej technologii, zatem stare trzeba szybo zbyć. Co lepsze stare czy nowe? Odpowiedź nie zawsze będzie jednoznaczna, przykładem może być nowa konsola do gier. PS4 pobiera więcej prądu niż konsole starszego typu Wi U czy Xbox One i to na każdym etapie użytkowania, od uruchomieni, po nawigację, grę i tryb uśpienia. Prawdę o zużyciu pokarze nam kalkulator energii. Producent tak bardzo chciał dogodzić graczowi, że „napychając” do konsoli nowoczesna technologię obrazu zapomniał o oszczędności energii. Skończyło się na tym, że produkt ma zostać dopracowany, a National Resources Defense Council przestrzega, że nie dopuści na rynek urządzeń, które będą pobierać więcej energii niż poprzednicy.
Wróćmy do telewizorów, jakie funkcje musi posiadać abyśmy skusili się na jego zakup? Większość pewnie urzeczona reklamą powie, że ekran 4K, ale co to oznacza? Ten zwrot dotyczy rozdzielczości kamer cyfrowych używanych na planach filmowych, ich rozdzielczość wynosi ponad 4 tys. 4K pikseli. 4K to nic innego jak obraz w, HD, ale takiej rozdzielczości nie widzi nasze oko, widząc obraz w rozdzielczości 1080 a 4096 nie widzimy różnicy. W marketing raczej nie warto inwestować. Kochamy nowinki techniczne, ale nie zawsze idą w parze z oszczędnością.
Telewizory LED cechują się mniejszym poborem energii, to zasługa samej technologii podświetlenia ekranu diodami. LED jest oszczędniejszy niż plazma i LCD, chociaż jest wzorowany na ekranie LCD.
Odkurzacz o mniejszej mocy
Komisja Europejska przedstawia swoje zdanie na temat odkurzaczy, od 2014 roku ich moc nie może przekraczać 500 W, 750 W w przypadku odkurzaczy bezworkowych. Obecnie nikt nie chce nabyć odkurzacza o mniejszej mocy niż 1200 W, chętnie sięgamy też po te mając 2200 W. Mniejsza moc to oczywiście mniejszy pobór energii, niższe rachunki i oszczędzanie, ale za to częstsze i dłuższe sprzątanie. Wyobraźcie sobie, że odkurzacz o mocy 1200 W nie radzi sobie z wessaniem części brudów i kurzy, a co będzie w przypadku 500 W? Alergicy i astmatycy, którzy chcą pozbyć się pyłów wybierali silniejsze urządzenie w filtrami. Mniejsza siła ssania z pewnością nie spełni ich oczekiwań.
Oszczędzanie energii przez odkurzanie, jest to czynność, którą trzeba wykonać dokładnie. Można ograniczyć czas odkurzania, aby nie pobierać kWh z sieci, ale szybkość w tym wypadku wyklucza dokładność. Pozostaje tylko wybór odkurzacza słabszego? Z pewnością pomoże częste wymienianie worka czy opróżnianie kubełka.